Pizza Calzone
Obudziło mnie poranne słońce. Pogoda piękna. Od razu pomyślałem o malowniczej i ciepłej Italii. Nie potrzeba dużo czasu, żeby myśląc o Włoszech trafić myślami w Pizzę. Poczułem nagłą ochotę na calzone. Wstałem, prysznic i do sklepu. Tym samym, dzisiaj, znany i lubiany mistrz patelni Michaś pokaże Wam, jak przygotować pizzę calzone w domowym zaciszu.
Składniki:
– woda 200ml
– mąka (typ 00) 400g
– suche drożdże 7g
– bazylia w proszku
– sól
– pieprz
– masło
– oliwa z oliwek
– pomidory
– czosnek
– cebula
– cukier
– koncentrat pomidorowy
– parmezan i inny ser
– składniki jakie chcemy w/na pizzy
Ciasto:
Ja kupiłem jakąś specjalną włoską mąkę z drożdżami i glutenem. Więc nie potrzebowałem tradycyjnych drożdży. Ale jak chcecie to zrobić tradycyjnie to: 400g mąki, 200ml wody, 7g drożdży suchych i dwie łyżeczki cukru. Do smaku dolewamy 2 łyżki stołowe oliwy z oliwek i dosypujemy bazylii… no i troszkę soli. Mieszamy i gotową kulkę zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Przed leżakowaniem warto zmoczyć kulkę w ciepłej wodzie pod kranem, żeby na górze nie zrobiła się skorupa. Potem ciasto kroimy na kawałki i podsypując mąką tworzymy placek chcianej wielkości.
Sos:
Ten sos jest MEGA! Jest idealny do makaronów, pizzy, kanapek i czego sobie jeszcze chcecie. Dlatego zawsze róbcie go więcej niż potrzeba. Może w tym tygodniu zrobię makaron z krewetkami i właśnie tym sosem. Jak to robimy? Kroimy pomidory, czosnek, cebulę (nie muszą być drobne kawałki – będziemy to blendować) i podsmażamy na patelni/woku/garnku. Dodajemy przecier pomidorowy, sól, pieprz, ja dodałem jeszcze kilka listków szpinaku, bo był akurat w lodówce – idealnie byłoby dodać listki świeżej bazylii. Gotujemy, podlewając wodą, aż pomidorki zaczną się rozpadać. Potem odstawiamy naczynie do przestygnięcia, bo nie chcemy stopić sobie blendera… więc jak przestygnie blendujemy to wszystko i wlewamy ponownie do naczynia i gotujemy, aż woda odparuje i uzyskamy konsystencję ketchupu.
Składnie calzone.
Rozkładamy placek na blasze do pieczenia, nakładamy składniki, tak jak na zdjęciach i zawijamy. Górę smarujemy roztopionym masełkiem i posypujemy delikatnie parmezanem. Pieczemy w piekarniku na 250 stopni przez jakieś 10-15 minut.
Smacznego.