Pisząc ostatni wpis o życiu linii lotniczej, przypomniałem sobie o fajnej książce. Traktuje ona właśnie o tym, jak funkcjonuje linia lotnicza. I to nie byle jaka, bo chodzi w niej o sam LOT.
Książka napisana przez Sebastiana Mikosza, który dwukrotnie był prezesem LOTu. Napisana bardzo przystępnie, nie ma w niej technicznego bełkotu. Każdy, kto ją weźmie do ręki i przeczyta, zrozumie, jak działa linia lotnicza. Oczywiście skupiona jest ona na naszym narodowym przewoźniku, ale schemat działania linii jest podobny u wszystkich operatorów. Szczególnie ciekawie opisane jest działanie systemów rezerwacyjnych i tego, o co chodzi z cenami biletów lotniczych. Bardzo polecam książkę. Osobiście bardzo lubię pana Mikosza. Kiedyś nawet udało mi się wbić na jego spotkanie z pilotami i związkowcami. Było to spotkanie chyba zamknięte, bo przy wejściu do Sali stało jakichś dwóch ochroniarzy, ale wbiłem się z kolegą, mieszając się z tłumem pilotów wchodzących do sali po przerwie. Ponieważ wyglądam jak pilot (jasne 🙂 ) i robiłem bardzo poważne miny, nie miałem problemu i nikt się mnie o nic nie pytał. Starałem się naśladować zachowanie pilotów Lotu: czyli uniesiona głowa i duma z faktu bycia pilotem Lotu, wymieszana z miną pogardy do innych ludzi. 🙂